niedziela, 12 kwietnia 2015

Top #10 męskich postaci z anime - część 2

Cześć! Jako że jest niedziela i nie za bardzo mam co robić, postanowiłam zrobić kolejny ranking chłopaków. Od czasu, gdy robiłam pierwszy obejrzałam sporo lepszych i gorszych serii, w związku z czym kilka kolejnych męskich postaci zdobyło moje serce. Co prawda w tym rankingu nie będzie zbyt wielu na prawdę dobrych postaci, bo jednak ci najlepsi są już w poprzednim rankingu, ale znajdzie się kilku fajnych. To co, zaczynamy!
#10 - Ryouta - Btooom!
Ryouta nie był jakiś fenomenalny - zwyczajny 22-latek mieszkający z mamą i nie mający określonego celu. Właściwie nie miał prawdziwego życia, poza grą. Został wysłany na bezludną wyspę przez własną matkę, a tam poznał starszego o kij-wie-ile kolesia i panicznie bojącą się facetów dziewczynę, która tak na prawdę była jego żoną w wirtualnym świecie. Mimo to wykazał się tym, że w nagle zrobił się odważny i gotowy poświęcić życie za bliskie osoby, lub nawet nie aż takie bliskie. No i poza nosem to był narysowany przednio.
#9 - Tooru - Hitsugi no Chaika 
Tooru był żołnierzem obdarzonym "żelazną krwią" (magią pozwalającą na znaczne zwiększenie siły, no i pojawiały mu się fajne znamiona na twarzy a włosy robiły się czerwone), który w okresie pokoju nie miał co robić. Więc gdy znalazł zajęcie jakim była pomoc tajemniczej dziewczynie z trumną od razu się wybudził. Był odważny no i dość fajny. A narysowany nieźle, fajne miał oczka, ale te 2 kędziorki na środku głowy cholernie irytowały.
#8 - Youto - Hentai Ouji to Warawanai Neko  
Youto był zboczonym, zabawnym ale także rozsądnym chłopakiem. Zdobył sympatię wielu dziewczyn - m.in. uroczej dandere pozbawionej możliwości okazywania uczuć, jej władczej siosty i tsundero-kimidero laseczki. Przez jego niektóre akcje można było się nieźle uśmiać, więc stanowczo należał do fajnych postaci. Jedynym minusem było to jak był narysowany - momentami wyglądał jak dziecko, momentami jak dziewczynka a momentami jak jedno połączone z drugim.
#7 - Yuuta - Chuunibyou Demo Koi ga Shitai 
Yuuta był właściwie normalnym nastolatkiem, który chciał zostawić za plecami niezbyt świetlaną przeszłość. Niestety, osoby z jego otoczenia mu na to nie pozwalały, a jedna z nich zbyt mocno się do niego przyczepiła (co jak pewnie można się domyślić zaskutkowało romansikiem) i biedaczek się załamał. Ale mimo to był milusim chłopaczkiem mającym (bardzo rzadko, ale mającym) nieco sprośne fantazje. No i był narysowany taaaaaaaak urooooczooo, że ojeju. 
#6 - Kanade - Ore no Nounai Sentakushi ga, Gakuen Love Comedy wo Zenryoku de Jama Shiteiru 
Kanade był na prawdę dobrym chłopakiem. Niestety, nie mógł tego okazać przez "dar od boga" w postaci regularnie pojawiających się w jego głowie opcji wyboru, często dość chorych i bezsensownych, no a musiał wybrać jedną z nich. Mimo swojej odmienności znalazł przyjaciół i kilka (można powiedzieć) adoratorek. No i na dodatek był narysowany prześwietnie, jeden z najładniej narysowanych w całym rankingu.
#5 - Takashi - Highschool of the Dead 
Takashi to chyba najrealniejszy chłopak z anime jakiego przyszło mi widzieć - poza swoją ogromną odwagą wszystko było normalne. Nie bał się widoku piersi, które skakały w około, ani trzymania nagiej przyjaciółki której nauczycielka musiała wysmarować maścią obolałe plecy. Dodatkowo prawie doszło do *emkhem, emkhem*, co mnie cholernie zdziwiło (no bo przecież większość chłopaków z anime nie ważne jak bardzo są zboczeni stawiają opory gdy dziewczyna chce się *emkhem, emkhem*). W każdym razie: definitywnie świetny, ale czegoś mi brakowało... No i do tego to, jak był narysowany wprawiało w zachwyt. Igiełkaa. 
#4 - Kamito - Seirei Tsukai no Blade Dance 
Kamito był co najmniej świetny - rzucił się na ratunek chcącej go zabić, nagiej nieznajomej, którą później uratował po raz kolejny (aby robić to jeszcze później wiele, wiele razy), przystępował do walk pomimo ciężkich ran, ryzykował dla innych... Ogólnie - odważny koleś. Niestety, też nie na tyle świetny, bym jakoś szczególnie go polubiła. No i narysowany tak prze-prze-prześwietnie, że wymiękam.
No i przyszedł czas na podium, a na nim trójka ideałów. I to chyba na tyle, a więc patrzcie niżej!
#3 - Saito - Zero no Tsukaima 
Saito jest bardzo podobny do Kamita (patrz: #3), podobnie jak anime z których pochodzą, jednak Saito jest o niebo lepszy. Tyle razy, ile przechodził do gry wstępnej z Louise, tyle razy, ile od niej oberwał i tyle razy, ile uratował jej życie - jezu, człowieku, za dużo. Ale i tak był wspaniały że o-mój-boże. Stworzył jeden z najlepszych haremów w historii historii. Nie był narysowany jakoś wybitnie, ale od jego wyglądu odciągało jego zachowanie.
#2 - Makoto - Danganronpa 
Naegi jak nie patrzeć był zupełnie normalnym chłopakiem - odnalazł się w tłumie, starał się zdobyć zaufanie innych i sam był dość ufny. Mimo to był świetnym detektywem, który umiał bez większego bólu ogłosić kogoś winnym - zwykle (jak nie zawsze) jego teorie były trafne. Pragnął, aby on i sprawiedliwe osoby wyszli z akademii cali i zdrowi. Co prawda nic nadzwyczajnego, ale strasznie go polubiłam. No i był tak uroooczo narysowany, że bij wszelkie rekordy. 
No i przyszedł czas na tego najlepszego, może nie najlepszego z najlepszych, ale najlepszego z tych których widziałam ostatnimi czasy. A więc prosze państwa, zapnijcie pasy!
#1 - Ryuunosuke - Sakurasou no Pet na Kanojo 
Świetny, świetny, świetny - nie umiem opisać go inaczej. Przez pół anime, aż on się nie pojawił myślałam, że będzie jedną wielką zarośniętą i grubą porażką - a jednak się myliłam. Od razu gdy wyszedł z pokoju opadła mi szczęka i wiedziałam, że go polubię - i tutaj także się myliłam, bo jednak go pokochałam. Miał wspaniały charakter, taki idealny tsundere, a wręcz tsunshun - moment, gdy zgasił nauczycielkę był wspaniały. Dodatkowo startowała do niego pierwszej klasy laseczka, a on najzwyczajniej w świecie miał ją gdzieś. Rzadko można zaobserwować taką postawę. No i był narysowany tak idealnie, że zdecydowanie przesadzili - mimo, że był uroczy, to widać było że jest taki chamski, ale mimo to świetnyyy. Za dużo jak na jedną postać, ludzie. 
No i na tym skończymy ranking 10 najlepszych chłopaków z anime (część drugą). Mam nadzieję, że się wam podobało. Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz